Strony

niedziela, 7 września 2014

Sierpień - zużycia cz. III / cz. IV

Znowu udało mi się trochę wykończyć kosmetyków choć ilość nadal niezadowalająca....
W trzecim tygodniu pozbyłam się...

Garnier Fructis color resist – szampon wzmacniający do włosów farbowanych
Szampon wzbogacony jest olejem z nasion lnu oraz jagód acai. Zaczęłam go używać zaraz pofarbowaniu i kolor mniej się spłukiwał niż zazwyczaj. Nie obciążał włosów. Godny uwagi i z pewnością kupię ponownie.
Farmona – olejek do kąpieli z naturalnym ekstraktem z trawy cytrynowej
Olejek zapewnia aromatyczną kąpiel…
Bielenda – olejek do kąpieli o zapachu cyprysu i olejku grejpfrutowego
Olejek pięknie pachnie grejpfrutem, delikatnie pieni oraz jest wydajny i bardzo delikatnie nawilża nie pozostawiając tłustego filmu. Nie podrażnia i spełnia swoje funkcje terapeutyczne.
The Body Shop – peeling z oliwy z czarnych oliwek i oleju arganowaego
Piękne opakowanie, które ładnie prezentowało się w łazience. W środku produkt był galaretowaty z dużą ilością drobinek. Efekt peelingowania nie był mocny a jedynie skóra była delikatnie wygładzona tak jak po żelu peelingującym. Piękny zapach utrzymywał się długo na skórze. Warto wypróbować.
The Body Shop waterproof eye&lip makeup remover – dwufazowy  płyn do usuwania wodoodpornego makijażu
Pochodzi z serii rumiankowej i  jest on moim numer 1. Jest bardzo delikatny i nie powoduje podrażnień nawet jak dostanie się do oka. Bardzo dobrze zmywa makijaż i jest wydajny. Będę kupować.
The body shop – żel pod prysznic o zapachu papai
Zapach dosyć intensywny i bardzo długo utrzymuje się na skórze. Żel jest wydajny, dobrze się pieni. Cena promocyjna – 50% jest dla mnie do przyjęcia za 250 ml żelu.
Adidas – nawilżający żel pod prysznic
Jego energetycznych zapach utrzymuje się na skórze… Dobrze się pieni i jest wydajny.
Nivea natural oil – pielęgnujący olejek pod prysznic
Piękny zapach olejku, który utrzymuje się na skórze. Po użyciu skóra odpowiednio nawilżona bez potrzeby użycia balsamu. Kupie ponownie bo taki produkt jest lepszy niż balsamy pod prysznic.
The body shop nutriganics – krem pod oczy
Krem zamknięty jest w poręcznym opakowaniu z pompką. Krem z połyskiem ( drobinkami?) dobrze się wchłaniał i nie było problemu z korektorem. Skóra podczas jego stosowania nie była opuchnięta a cienie mniej widoczne. Kupie ponownie.
Yves Rocher – żel pod prysznic o zapachu kwiatu bawełny z Indii
Subtelny i delikatny zapach nie był tak wyczuwalny na skórze jak inne z tej serii. utrzymuję Żel dobrze pieni się i myje skórę. Warto wypróbować.
Rossamann Beauty for you – spiralka do rzęs
Używałam jej do rzęs i trafiła mi się jakaś uszkodzona po około miesiąca spirala odpadła od trzonka. Kupiłam już nową z białym trzonkiem. Bardzo dobrze rozczesuje i wyczesuje nadmiar produktu z brwi.
Le Petit Marseillais żel pod prysznic o zapachu kwiatu pomarańczy
Piękny ale krótkotrwały zapach…


W czwartym tygodniu...

Bioderma Sebium – płyn micelarny do skóry tłustej i mieszanej
Opis w  100 % zgodny z rzeczywistością. Jest to mój numer 1 wśród płynów micelarnych. Najlepiej ze wszystkich radzi sobie z zanieczyszczeniami i łojkotem na twarzy. Rewelacyjny do skóry tłustej!
Adidas – nawilżający żel pod prysznic
Jego energetycznych zapach utrzymuje się na skórze… Dobrze się pieni i jest wydajny.
Schwarzkopf Nectra Color – farba do włosów
Farba z nektarem kwiatowym i olejkami roślinnymi. Najważniejsze, że nie zawiera amoniaku i rzeczywiście pokrywa siwe włosy. Farba jest wydajna i przy moich gęstych włosach zupełnie wystarcza jedno opakowanie. Kolor utrzymuje się około miesiąca ale to indywidualna kwestia, bo ja myję włosy codziennie. 
The Body Shop Tea Tree facial wash – żel do mycia twarzy
Dobrze oczyszcza skórę twarzy. Pory są zwężone a skóra gładsza w dotyku. Dla niektórych minusem może być bardzo intensywny, specyficzny zapach, który zupełnie mi nie przeszkadza. 250 ml produktu starcza na długo.
Yves Rocher – żel pod prysznic o zapachu pomarańczy z Florydy
Intensywny zapach pomarańczy utrzymuję się na skórze przez pewien czas i za to go cenię. Ponadto dobrze pieni się i myje skórę. Mój faworyt wśród żeli o zapachu cytrusów.
Joanna sensual  – przezroczyste plastry do depilacji twarzy
W opakowaniu jest 6 podwójnych plastrów i 10 ml tubka z oliwka łagodzącą. Bardzo skuteczne i łatwe w obsłudze. Zdecydowanie są lepsze od nieprzezroczystych.











Yves Rocher – żel pod prysznic o zapachu pomarańczy z Florydy
Intensywny zapach pomarańczy utrzymuję się na skórze przez pewien czas i za to go cenię. Ponadto dobrze pieni się i myje skórę. Mój faworyt wśród żeli o zapachu cytrusów. Kolejna butelka użyta:)
Yves Rocher – oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym
Olejek  o przyjemnym zapachu i delikatnych właściwościach nawilżających. Jest bardziej skuteczny niż ostatnio używane przez mnie balsamy pod prysznic.
Rexona Oxygen Fresh – dezodorant
Działa i nie podrażnia. Zapach delikatny ale wyczuwalny.
AVON foot works – mydło peelingujące
Zamówiłam od razu dwa choć nigdy wcześniej go nie stosowałam. Muszę przyznać, że bardzo udany zakup. Mydełko ładnie pachnie i zawiera pełno drobinek pelengujących, które dobrze złuszczają zrogowaciała skórę stóp. Skóra stóp jest złuszczona, odświeżona i gotowa do nawilżania. Kupię kolejne.
The Body Shop  honeymania buble Bath melt – miód do kąpieli
Przyjemy, pieniący się produkt do kąpieli, który pachnie miodem. Jedynym minusem jest opakowanie, które jest delikatnie i łatwo pęka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz