Końcówka marca nie sprzyjała zużyciom...
Garnier ultra doux - drożdże piwne i owoc granatu
Szampon przeznaczony jest do włosów cienkich, bez objętości. Przyjemny zapach i rzeczywiście dobrze oczyszczał i zwiększał objętość. Odniosłam wrażenie, że wypłukiwał kolor i to jedyny minus.
FA sensual&oil - żel pod prysznic
Zawierał kombinację olejków - arganowego, marula i migdałowego. Przyjemny zapach a skóra pozostaje miękka i gładka.
Clinique Anti-Blemish Solutions - tonik( krok 2)
Głównym zadaniem jest złuszczanie martwego naskórka, regulacja sebum, a także oczyszczanie porów. Tonik przed użyciem należy dobrze wstrząsnąć, gdyż zawiera "puder". Jego zadaniem jest zmniejszanie błyszczenia skóry. Tonik nie podrażnia skóry. Zadowolona jestem z tego produktu i kupiłam kolejną butelkę. Co prawda nie stosuję całej serii ale efekt i tak widać.
Clinique Pore Refining Solutions - krem do twarzy
Beztłuszczowa formuła ma nawilżać skórę jednoczenie zapobiegać błyszczeniu się skóry aż do 8 godzin. Niestety po ok 4 godzinach skóra nie była już matowa.Zawarte drobinki optycznie zmniejszały widoczność porów. Krem dobrze współgrał z podkładami i nie rolował się.