W mojej kosmetyczce zagościło kilka nowości. W Superpharm skusiłam się na lakiery Essie w odcieniach pastelowych i otrzymałam gratisy w postaci szklanych pilniczków. Miłym zaskoczeniem było w tym miesiącu wydanie miesięcznika Uroda, w którym gratisem jest subtelne mleczko do ciała Bielendy. Kupuję urodę od dawna z przewrwami i rzadko się zdarzają kosmetyczneg gratisy a moim zdaniem powinno być to normą bo jest to magazyn o kosmetykach, pielęgnacji itp. Przecież nie o to chodzi żeby dodawali pełnowartościowe produkty ale małe próbki np. 7ml w cenie gazety, która kosztuje 4,99.
W sobotę wybrałam się do Rossmanna mając listę potrzebnych zakupów ale i tak skusiłam się na lakier Maybelline MNY i otrzymałam miły gratis w postaci zmywacza. Szukałam jeszcze świeczek i tak zaszłam do małego sklepiku z art. chemicznymi i kupiłam pomadkę PAESE. Kosmetyków kolorowych z tej marki nie miałam i zasugerowałam się dobrą jakością ich lakierów.
W Kauflandzie skorzystałam z aktualnej oferty promocyjnej i kupiłam zestaw Eveline.
ESSIE nail polish
Od lewej:
99 MINT CANDY APPLE
11 NOT JUST A PRETTY FACE
Miesięcznik URODA
Maybelline MNY
Odcień: 659
Pojemność: 7 ml
Cena: 8,99 pln
PAESE sexapil
Odcień: 17
Pojemność: 4 g
Cena: 12,40 pln
EVELINE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz