Na początku odnalazłam, zagubiony w pudle lakier Maybelline mini Colorama w odcieniu 96 Party Blue. Lakier utrzymuje się ok. 3 dni, ładnie pokrywa płytkę paznokcia, szybko schnie, piękny kolor, dobry pędzelek, pojemność 7,5ml. Mam Go już parę miesięcy i nic się z nim się nie dzieje nie rozwarstwił się, nie gęstnieje.
Po trzech dniach zaczął delikatnie ścierać się na końcach i wtedy wpadłam na pomysł...
W ten sposób powstał mój pierwszy manicure ombre:)
Wykorzystałam do tego lakier do francuza Oriflame i kawałek gąbeczki kuchennej.
Bardzo podoba mi się ten efekt i to z pewnością nie mój ostatni ombre:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz