To jeszcze przed wyjazdem kupiłam w Rossmann: małe chusteczki idealne do torebki, patyczki do poprawek makijażu i żel do golenia. A na małym stoisku kupiłam 2 lakiery: Simple Beauty -brokatowy nr 016, La Joie nr 199 oraz pomadkę GOSH Darling nr134 (długo jej szukałam )
A to już zakupy z podróży: płatki pod oczy L'biotica, Avène woda termalna, Essence baza pod cienie, Vichy roll on
MAC: pomadka cremesheen CREME D'NUDE, lakier QUIET TIME, overlacquer finition
Kolejny lakier:
Inglot: stworzyłam paletkę do brwi: kasetka+3cienie do brwi(kolor 2szt.569 i 560)
Douglas poszalałam i kupiłam reklamowany krem pod oczy Clinique. Zazwyczaj nie kuszę sie na reklamy ale podoba mi się aplikator. Za sugestią Pani dałam się namówić też nanawilżający błyszczyk w kredce do ust Clinique z limitowanej edycji załapując się jednocześnie na promocję i otrzymałam kosmetyczke z 5-cioma mini produktami Clinique.
Wąchałam zapach Chanel Noir po raz kolejny i urzekł mnie i jeszcze zastanawiam się nad zakupem.
Moje gratisy:
Kosmetyki Joanny:szampon, kuracja i serum do włosów, pianka do golenia. Kupiłam też lakier Golden Rose i choć tylko próbowałam na dwóch paznokciach jestem nim zachwycona i kupie więcej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz