niedziela, 23 marca 2014

Rewelacyjne peelingi do tłustej skóry...

W obydwu przypadkach opis producenta jest w pełni prawdziwy. Dawno dawno temu na promocjach -40% w Rossmannie kupiłam wtedy jako nowość niepozorne saszetki marki Bielenda. Były to peelingi enzymatyczne, drobnoziarniste i gruboziarniste. Zapomniałam o nich i tak leżały do momentu sprzątania w szafce. Jak na razie wypróbowałam tylko peeling gruboziarnisty o efekcie diamentowej mikrodermabrazji. Ma on żelowa konsystencję z duża ilością ziarenek "mikrokryształków diamentu". Rzeczywiście skutecznie odświeża, oczyszcza i zwęża pory oraz wygładza cerę. Daje zadowalający efekt i ma bardzo przyjemny zapach.



Drugi peeling a właściwie próbkę otrzymałam dzięki uprzejmości jednej z Pań z Sephory. Właśnie do tego służą próbki! Otrzymałam dwie saszetki oczyszczającego peelingu z wyciągiem z granatu marki Korres, które starczyły na 4 użycia. Był na tyle skuteczny, że kupiłam pełnowymiarowe opakowanie na promocji -20% w Sephorze. Co prawda jest to tylko 16 ml tubka ale za to wydajna. Peeling dedykowany jest do skóry tłustej i mieszanej o kremowej konsystencji. Ziarenka zawarte w peelingu są dość spore i skutecznie oczyszczają skórę, zwężają pory oraz pozostawiają ją gładką i matową. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz