Trochę nazbierałam pustych opakowań...
II
Farmona Tutti Frutti – olejek do kąpieli o zapachu brzoskwini i mango
Bardzo fajny olejek, który ma mocny zapach i
zawiera błyszczące drobinki. Zarówno jedno jak i drugie wcale nie przeszkadza.
Olejek zabarwia wodę i tworzy pianę oraz zapach na całą łazienkę. Nie odczułam
działania nawilżającego ale spełnił misję relaksacyjną.
Wellenss & Beauty – żel do kąpieli i
pod prysznic z bogatym olejkiem arganowym i ekstraktem z żurawiny
Przyjemny zapach żelu, który utrzymuje się na
skórze. Dobrze się pieni i jest wydajny…
Yves Rocher – żel pod prysznic o zapachu pomarańczy z Florydy
Intensywny zapach pomarańczy utrzymuję się na
skórze przez pewien czas i za to go cenię. Ponadto dobrze pieni się i myje
skórę. Mój faworyt wśród żeli o zapachu cytrusów.
Bielenda happy end – peeling do stóp i pięt
Zawiera dużo drobinek mocno ścierających. Skóra
stóp jest wygładzona i odświeżona. Peeling jest wydajny i skuteczny.
Balenciaga Florabotanica – próbka
Intrygując zapach, który na mojej skórze
okazał się nietrwały.
Dr Irena Eris Under twenty – płyn micelarny
o działaniu antybakteryjnym
Dobrze oczyszcza skórę pozostawiając ja matową
a pory wyraźnie zwężone. Jego delikatny zapach nie jest drażniący. Idealnie
nadaje się do cery problematycznej. Jednym
jego minusem jest fakt, że nie nadaje się do demakijażu oczu.
Garnier Essentials – płyn do
demakijażu 2 w 1
Najlepszy produkt do demakijażu, który nie
uczula i jest skuteczny. Używam go do demakijażu oczu i świetnie zmywa każdy
eyeliner.
Himalaya Herbals – peeling
orzechowy delikatnie złuszczający do cery tłustej
Dobry
peeling oczyszczający. Intensywność złuszczania uzależniam od metody tj.
masując opuszkami palców peeling jest delikatniejszy ale zawarte łupiny orzecha
dość ostre, natomiast na płatku peelingującym nałożony peeling to prawdziwy
zdzierak, na które trzeba uważać.
Purederm – plastry na zrogowaciałe
i popękane pięty Jojoba
Opakowanie zawiera 4 plastry nasączone
olejkiem jojoba. Ich zadaniem jest nawilżanie, ukojenie i ochrona suchej, popękanej
i zrogowaciałej skóry pięt. Skaładniki regenerujące: olejek jojoba, eukaliptusowy
i z drzewa herbacianego zmiękczają
twardy naskórek a masło kakaowe tworzy warstwę ochroną. Założenie plastrów trochę
sprawiło mi problemów alby tak nakleić, żeby nie było nierówności. Plaster trzyma się bez
zastrzeżeń i można śmiało chodzić. Nie odczułam żadnego niepożądanego efektu ściągania
pieczenie itp. Zgodnie z instrukcją trzymałam plastry przez całą noc. Nie
spodziewałam się, że skóra pięt będzie w tak dobrym stanie. Pięty nawilżone,
wygładzone i skóra zmiękczona. Efekt niestety krótkotrwały bo ok. 3 dni ale i
tak warto wypróbować. Kupiłam kolejne…
L’biotica – regenerująca maska na
dłonie
Przez własne lenistwo zapuściłam skórę rąk…
Sucha, ściągnięta skóra, której kremowanie dawało ukojenie na krótka chwilę.
Ostatnią nadzieją były kupione dawno i czekające na odpowiednią chwilę
regenerujące rękawice. Otwierając opakowanie miałam obawy o rozmiar rękawiczek,
który określiłabym jako L. Według zaleceń producenta maskę-rękawiczki należy
pozostawić ok. 20-30 min na dłoniach ja jednak przy takim stanie pozostawiłam
na całą noc. Skóra dłoni była miękka, nawilżona i gładka. Przyznam, że bardzo
pomogły mi rękawiczki i problem zmniejszył się.
III
On line – żel pod prysznic i płyn
do kąpieli (olejek arganowy)
Używałam go tylko jako płynu. Dobrze się
pienił, ładnie pachniał i niestety powodował u mnie swędzenie skóry…
Le Petit Marseillais – żel pod
prysznic o zapachu mandarynki i limonki
Pokładałam w nim wielkie nadziej, że choć trochę
będzie podobny do tych z Yves Rocher a tu takie rozczarowanie. Owszem opakowanie
ok., zapachy bajeczne ale trwałość pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze mam w
swoich zapasach inne zapachy, bo rzuciłam się na nie bez wypróbowania a to
błąd. Za to balsamy tej marki mogę pochwiać.
Playboy Creamy& Delicious – żel pod
prysznic
Kremowy żel pod prysznic, który pozastawia na
skórze piękny delikatny zapach. W regularnej cenie nie kupiłabym go ale za
niecałe 5 złotych czemu nie. Mam ochotę spróbować więcej zapachów ale poczekam
na jakieś promocje.
The body shop –
żel pod prysznic o zpachu passion fruit
Zapach dosyć intensywny i bardzo długo
utrzymuje się na skórze. Żel jest wydajny, dobrze się pieni. Cena promocyjna –
50% jest dla mnie do przyjęcia za 250 ml żelu.
Garnier ultra doux – odżywka pielęgnacyjna
do włosów suchych i zniszczonych
Odżywka zawiera olejek awokado i masło karite.
Nałożona na ok. 3 min dobrze wygładza suche końcówki włosów. Niestety szybko
znika a wydostanie jej pod koniec to katorga. Opakowanie nie jest adekwatne do konsystencji.
Nivea intimate natural – płyn do higieny
intymnej
Małe i poręczne opakowanie i pomimo barku
pompki bardzo wygodne. Płyn miał delikatny, nie raniący zapach. Zapewniał łagodną
pielęgnacje i odświeżał. Na pewno kupię ponownie.
Yves Rocher – żel pod prysznic o zapachu grejpfrut z Florydy
Intensywny zapach grejpfruta utrzymuję się na
skórze przez pewien czas i za to go cenię. Ponadto dobrze pieni się i myje
skórę. Rewelacja zwłaszcza podczas upałów!
Delia coral – dwufazowy zmywacz do paznokci
Nie wysusza a to chyba jego jedyny plus. Delikatny
zmywacz, który wymaga cierpliwości… Daleko jemu do mojego ideału z Isany.
Yves Rocher – oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym
Olejek
o przyjemnym zapachu i delikatnych właściwościach nawilżających. Jest
bardziej skuteczny niż ostatnio używane przez mnie balsamy pod prysznic.
Dermo Minerały – maseczka redukująca trądzik
Maseczka z zielonej glinki kambryjskiej, która
zmniejszyła łojtok, zwężyła pory…
Cleanic – chusteczki do demakijażu (skóra normalna i mieszana)
Praktyczne w trudnych warunkach. Dobrze oczyszczają
skórę z makijażu i nadają się do demakijażu oczu nie powodując podrażnień.
Miss Sporty so clear – prasowany puder antybakteryjny (001
transparent)
Kupiony podczas akcji promocyjnej w Rossmannie
za niecałe 7 złotych. Nie sądziłam, że będzie radziła sobie równie dobrze jak
te z wyższych półek. Ładne niebieskie opakowanie z praktycznym zamknięciem. W środku
znajdziemy gąbeczkę i lusterko, które są tak małe i dla mnie zupełnie zbędne. Puder
o gramaturze 9,4 i starczył mi około na 3 miesiące. Nie zapychał i nie
powodował powstawania nowych wykwitów. Wyrównywał kolor skóry a matowy look
utrzymywał się do ok. 3-4 godzin. Za tak niską cenę naprawdę nie spodziewała
się tak spektakularnego efektu. Jednym minusem pod koniec jest jego kruszenie.
Sephora – korektor
rozświetlający 03 clair light
Korektor wzbogacony kwasem hialuronowym. Jest
to moje drugie opakowanie i na pewno nie ostanie. Oczywiście kupione na
promocji w Sephora bo standardowa cena jest sporna. O odcieniu jasno różowym dobrze
kryje ciemne podkówki pod oczami i utrzymuje się przez cały dzień w pracy. Współpracuje
z każdym z moich kremów i nie roluje się. Starcza na długo.
Essence longlasting eye pencil – kredka do oczu 16 coolest
chic
Kredka wysuwana, miękka i nietrwała. Fioletowy
kolor z milionem drobinek. Nie podrażniała mnie, szybko się ścierała i na szczęście
już się skończyła. Nie kupię więcej.
Kama!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy, że nasz orzechowy peeling przypadł Ci do gustu. Spróbuj też naszych innych produktów :)
Jeśli chcesz porozmawiać - zapraszamy na nasz fanpage: https://www.facebook.com/sklepHimalayaHerbals
pozdrawiamy!