sobota, 30 sierpnia 2014

Sierpień - zużycia cz. I / cz. II

Zużycia sierpnia...
cz. I


Garnier Fructis color resist – szampon wzmacniający do włosów farbowanyh
Szampon wzbogacony jest olejem z nasion lnu oraz jagód acai. Zaczęłam go używać zaraz pofarbowaniu i kolor mniej się spłukiwał niż zazwyczaj. Nie obciążał włosów. Godny uwagi i z pewnością kupię ponownie.
Farmona – olejek do kąpieli z naturalnym ekstraktem z trawy cytrynowej
Olejek zapewnia aromatyczną kąpiel…
Bielenda – olejek do kąpieli o zapachu cyprysu i olejku grejpfrutowego
Olejek pięknie pachnie grejpfrutem, delikatnie pieni oraz jest wydajny i bardzo delikatnie nawilża nie pozostawiając tłustego filmu. Nie podrażnia i spełnia swoje funkcje terapeutyczne.
The Body Shop – peeling z oliwy z czarnych oliwek i oleju arganowaego
Piękne opakowanie, które ładnie prezentowało się w łazience. W środku produkt był galaretowaty z dużą ilością drobinek. Efekt peelingowania nie był mocny a jedynie skóra była delikatnie wygładzona tak jak po żelu peelingującym. Piękny zapach utrzymywał się długo na skórze. Warto wypróbować.
The Body Shop waterproof eye&lip makeup remover – dwufazowy  płyn do usuwania wodoodpornego makijażu
Pochodzi z serii rumiankowej i  jest on moim numer 1. Jest bardzo delikatny i nie powoduje podrażnień nawet jak dostanie się do oka. Bardzo dobrze zmywa makijaż i jest wydajny. Będę kupować.
The body shop – żel pod prysznic o zapachu papai
 Zapach dosyć intensywny i bardzo długo utrzymuje się na skórze. Żel jest wydajny, dobrze się pieni. Cena promocyjna – 50% jest dla mnie do przyjęcia za 250 ml żelu. 
Adidas – nawilżający żel pod prysznic
Jego energetycznych zapach utrzymuje się na skórze… Dobrze się pieni i jest wydajny.
Nivea natural oil – pielęgnujący olejek pod prysznic
Piękny zapach olejku, który utrzymuje się na skórze. Po użyciu skóra odpowiednio nawilżona bez potrzeby użycia balsamu. Kupie ponownie bo taki produkt jest lepszy niż balsamy pod prysznic.
The body shop nutriganics – krem pod oczy
 Krem zamknięty jest w poręcznym opakowaniu z pompką. Krem z połyskiem ( drobinkami?) dobrze się wchłaniał i nie było problemu z korektorem. Skóra podczas jego stosowania nie była opuchnięta a cienie mniej widoczne. Kupie ponownie.
Yves Rocher – żel pod prysznic o zapachu kwiatu bawełny z Indii
Subtelny i delikatny zapach nie był tak wyczuwalny na skórze jak inne z tej serii. utrzymuję Żel dobrze pieni się i myje skórę. Warto wypróbować.
Rossamann Beauty for you – spiralka do rzęs
Używałam jej do rzęs i trafiła mi się jakaś uszkodzona po około miesiąca spirala odpadła od trzonka. Kupiłam już nową z białym trzonkiem. Bardzo dobrze rozczesuje i wyczesuje nadmiar produktu z brwi.
Le Petit Marseillais żel pod prysznic o zapachu kwiatu pomarańczy
Piękny ale krótkotrwały zapach…

cz. II


Organique bath therapy   grecka pianka do mycia ciała
Bardzo ciekawe rozwiązanie w postaci pianki zamkniętej w plastikowym zakręcanym słoiczku. Warto wypróbować i jak tak Włynie zrobiłam. Zapach i konsystencja jak najbardziej odpowiednie natomiast wydajność i cena pozostawia wiele do życzenie.
Farmona – olejek kąpielowy z naturalnym ekstraktem z dzikiej róży
Według  producenta doskonale myje i pielęgnuje skórę zapewniając piękny i zdrowy wygląd. Naturalny ekstrakt z dzikiej róży opóźnia procesy starzenia, poprawia dotlenienie i wyrównuje kolory skóry. Ekstrakt z otrębów pszennych doskonale odżywia, wygładza i ujędrnia, prowitamina B5 głęboko nawilża i regeneruje oraz łagodzi i koi podrażnienia.   Dobry, wydajny i pieniący się olejek, którego aromat roztacza się po całej łazience:) Nie pozostawia tłustej warstwy na skórze i łagodzi podrażnienia. Delikatnie nawilża dlatego niezbędne jest stosowanie balsamu.
Nivea  – odżywczy balsam do ciała pod prysznic
Jak tylko zobaczyłam w gazecie reklamę to wiedziałam, że musze spróbować. Jak tylko pojawiły się w sklepach cena była zaporowa ale udało mi się go dorwać na jakiejś promocji. Wypróbowałam i może to przydatny kosmetyk w okresie lata bo jest lekki i nieklejący produkt. Przy dłuższym używaniu i tak skóra domaga się silniejszego nawilżania.
Facelle Intim – płyn do higieny intymnej
Płyn z aloesem nie sprawdził się u mnie tak jak klasyczna wersja. Nie kupie ponownie.
Adidas – nawilżający żel pod prysznic
Myje a intensywny, ciekawy zapach utrzymuje się na skórze przez jakiś czas.
Clinique all about serum – żel/serum pod oczy
Zakończony metalową kulką zmniejsza opuchnięcia. Szybko się wchłania i dobrze współpracuje z korektorem. Mała tubka 5ml wystarczyła mi na długo. Dobry kosmetyk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz