wtorek, 30 października 2012

... mini shopping

Krótką chwilę nie kupowałam NIC kosmetycznego :) A dzisiaj nie wiem co mnie pokusiło i troszeczkę poszalałam :) no i całkowicie zapomniałam, że kupiłam lakier i dopiero dzisiaj doszedł:)


ChapStick to jedne z lepszych sztyftów ochronnych jakie miałam. Świetnie nawilżają prze kilka godzin, nadając delikatny kolor i mają przyjemny zapach. Wcześniej moim ulubieńcem był Carex ale jego zapach po jakimś czasie może się znudzić choć wiem, że teraz jest spory wybór zapachów jednak klasyczny Carex to jest to. Jakiś czas temu kupiłam po raz pierwszy sztyft Blistex i też jest rewelacyjny i teraz jeśli miałabym wybrać nr 1 nie potrafiłabym.
Czy mi są potrzebne kolejne odzywki, lakiery itp. Po ostatnich porządkach stwierdzam, że NIE i nie powinnam kupować:)











od lewej: Wibo: Glamour nr 2, Express growth z refleksami nr 453


niedziela, 28 października 2012

Coś się kończy...

Zamieściłam zdjęcia kosmetyków, które używam zawsze rano ale bez korektora pod oczy. Produkt ten jest dla mnie obowiązkowy i bezcenny, ponieważ z natury mam cienie pod oczami:( Pech chciał, że właśnie wczoraj mój ulubiony korektor Sephora Smoothing & Brightening Concelear-odcień 03 clair light. Wg producenta posiada właściwości wygładzający i rozświetlające, kryjące.
Jest to jeden z lepszych korektorów jakie używałam. Przede wszystkim świetnie rozświetla skórę zwłaszcza pod oczami i dobrze kryje a efekt utrzymuje się kilka godzin. Używam go od końca kwietnia a skończył mi się wczoraj (można powiedzieć, że używałam prawie 6 miesięcy) więc jest wydajny. Kupiłam go na promocji za połowę ceny ok.30zł ale i tak uważam, że jest warty swojej ceny regularnej. Nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego wygładzania. Zdecydowanie kupię go ponownie !

I skończyły mi się perfumy GUCCI Rush moje ulubione od kilku lat:) oraz Armani Code, którege kupione ślepo okazały się fenomenalne i intrygujące...
Dna sięgnął też płyn do demakijażu Bielenda z serii Bawełna a zaczęłam Ziaja dwufazowy. 
Bielenda płyny do demakijażu kupiłam w Biedronce w okazyjnej cenie i zarówno z serii Bawełna jak i Awokado detronizują z miejsca pierwszego dwufazowy Ziaja. 




Mój minimalistyczny makijaż

Dobrze mi idzie moje małe-wielkie postanowienie bo zaczął się weekend od wczoraj a ja  NIC nie kupiłam:) Niestety nadal układam lakiery i szczerze mówiąc po 200 przestałam liczyć:( Myślę, że dużo potrzebuje czasu na ich zużycie i bez sens jest posiadanie takiej ilości. Trochę pooddaje, zacznę też intensywniej używać przynajmniej co drugi dzień zmieniając kolor:) 
 Mój codzienny makijaż jest minimalistyczny. Wynika to przede wszystkim z tego, że lubię rano przed wyjściem do pracy posiedzieć przy kawie i nabierać sił na resztę dnia. Czasami mam wrażenie, że nie wiem po co nakupowałam tyle kosmetyków, które zalegają w wiklinowych koszykach i półkach jak naprawdę niewiele potrzebuję.

Avéne Couvrance Bronzer mosaic powder 
MAC Mineralize Skinfinish Natural- Medium Plus
MAC Prep+Prime Transparent Finishing Powder/Pressed
Clinique Blushing Blush Powder Blush- 112 giddy pink
Garnier BB Cream Combination to oily skin- light
Lancôme Teint Idole Ultra 24h- 03



Lancôme Hypnôse Drama- czarna
Benefit High Brow 
Catrice Eyebrow  Lifter
Inglot paleta do brwi

                                               BENEFIT                     CATRICE
 Kredka Benefit jest w jaśniejsza i miększa. Bardzo łatwo się rozprowadza, długo się utrzymuje. Jedyną jej wadą jest cena ale teraz znalazłam zastępstwo w postaci kredki Catrice. Jest ona co prawda ciemniejsza i efekt nie utrzymuje się tak długo ale cena była zachęcają a efekt podobny ale krótszy:)


 Oriflame balsam do ust Tender Care
Korres Lip Butter - Jasmine, Pomegranate
 ECOTOOLS
 The Body Shop, Hakuro H85
 The Body Shop

Niestety część kosmetyków ma uszkodzone albo pudełeczko albo w środku są pokruszone bo ja rano jestem trochę nieogarnięta i wszytko leci mi z rąk:(