Marzec - zużycia tygodnia cz. I

Jeszcze dużo otwartych opakowań przede mną ale z każdego wykończonego cieszę się tak samo jak z zakupów :)Pierwszy tydzień marca zaliczam do udanych.

Avon Anew Ultimate – balsam ujędrniająco-regenerujący do ciała

Zaletami balsamu jest przyjemny zapach, szybko wchłaniająca się konsystencja oraz odpowiednie nawilżenie ciała. Nie zauważyłam żadnego działania ujędrniającego.

Vichy Normaderm total mat – żel matujący

Jego zadaniem jest nawilżanie oraz zapobieganie świeceniu się skóry. Rzeczywiście poziom nawilżenia jaki otrzymywała moją tłusta skóra był wystarczający. Wiązałam z nim pewne nadzieje związane z serum i niestety zawiodłam się. Żel na maksymalnie 2 godziny zmatowił mi skórę po czym znowu świeciła się. Trzeba uważać też na aplikację bo nakładany w pośpiechu żel pozostawiał białe smugi.

Manhattan clearface – puder w kamieniu

Dobry puder, po którym skóra była matowa przez ok. 4 godziny. Nie ma do niego zastrzeżeń.

Scholl – krem na pękające pięty

Bardzo zaniedbałam swoje stopy. Mam teraz przesuszone stopy z tendencją do pękania. Skończyłam resztki krem i używam kolejnych pootwieranych. Kremy marki Scholl to najskuteczniejsze jakie dotąd używałam kremy na suchość, szorstkości i pękania. Jak tylko wykończę całą resztę innym kremów to wrócę do tego. 

Guerlain La Petite Robe Noir – woda perfumowana

Zapach kwiatowo-orientalny, bardzo trwały i dość ciężki. Na początku byłam zafascynowana wodą perfumowaną jednak z czasem zaczął powodować u mnie ból głowy..

Rexona dry deo stick Aloe Vera  –  skuteczny antyperspirant w sztyfcie:)

Lirene - żel pod prysznic o zapachu rajskiego granatu

Zapach przyjemny choć krótko utrzymuje się na skórze. Żel jak żel myje i nic ponadto…

Palmolive Aroma Therapy - wg. producenta jest to żel pod prysznic wzbogacony olejkiem eterycznym z ylang ylang oraz ekstraktem z irysa. Ulubiony żel od lat, którego zapach utrzymuje się długo na skórze.

Yves Rocher – żel pod prysznic o zapachu pomarańczy z Florydy

Intensywny zapach pomarańczy utrzymuję się na skórze przez pewien czas i za to go cenię. Ponadto dobrze pieni się i myje skórę. Mój faworyt wśród żeli o zapachu cytrusów.