poniedziałek, 7 maja 2012

Poniedziałek...

Poranek był straszny:( Rano trzeba było wstać, odpicować się i iść do pracy. Najgorsze to przestawić się. Majówka upłynęła błogo, pogoda dopisała, na maxa się zrelaksowałam. Dawno tak nie miałam, że nie myślałam o pracy, obowiązkach itp. totalny luz i chwilowy rest:) Ale co dobre szybko się kończy. W pracy furorę a może zdziwienie zrobiły moje ekscentryczne paznokcie pomalowane lakierem Flormar...

Prawdziwy kolor widać na drugim zdjęciu. Kolor jest intensywny jak kamizelki odblaskowe.
Lakiery Flormar mają jak dla mnie same pozytywy.
Spray Avon przyspieszający wysychanie lakieru też jest dobry jest to moja druga buteleczka może ma duży rozprysk ale za to jedno pśiknięcie i mam nawilżone też dłonie, nie robi pęcherzyków powietrza i co do szybszego wysychania to rzeczywiście działa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz